Czy nadmiar mocy z PV można przekierować do drugiego auta automatycznie?

W domach z więcej niż jednym samochodem elektrycznym oraz własną instalacją fotowoltaiczną coraz częściej pojawia się potrzeba automatycznego zarządzania energią między pojazdami. Jednym z najbardziej pożądanych scenariuszy jest przekierowywanie nadmiaru produkcji z PV do drugiego auta, jeśli pierwsze jest już w pełni naładowane lub chwilowo nie wymaga zasilania. Takie rozwiązanie jest jak najbardziej możliwe, jednak wymaga odpowiednio skonfigurowanego systemu zarządzania energią (EMS), kompatybilnych wallboxów i zintegrowanych punktów pomiarowych. Automatyczne przekierowanie mocy zwiększa poziom autokonsumpcji i efektywność całej instalacji fotowoltaicznej.

Jak działa automatyczne przekierowanie energii?

System EMS monitoruje w czasie rzeczywistym poziom produkcji z PV, zużycie energii w domu oraz status obu pojazdów. Gdy jeden z wallboxów przestaje pobierać energię – np. po zakończeniu ładowania – nadmiar mocy może zostać automatycznie przekierowany do drugiego podłączonego pojazdu. Warunkiem jest posiadanie wallboxów, które wspierają funkcję dynamicznego zarządzania mocą oraz komunikację między sobą i systemem pomiarowym. Taki układ może też uwzględniać priorytety – np. ładowanie tego auta, które ma mniejszy poziom naładowania lub jest bardziej potrzebne w danym dniu. Rozwiązania te wspierają fotowoltaika zintegrowane z inteligentnymi funkcjami sterowania energią.

Czy nadmiar mocy z PV można przekierować do drugiego auta automatycznie?

Jakie warunki techniczne trzeba spełnić?

Aby system działał automatycznie, oba wallboxy muszą być połączone z tym samym systemem zarządzania energią i współdzielić informacje o obciążeniu. Niezbędne są też odpowiednie liczniki energii (na każdą fazę) oraz system komunikacji – najczęściej przez sieć lokalną (LAN lub Wi-Fi) albo poprzez protokoły Modbus/TCP, OCPP lub API. Warto również zainstalować falownik PV wspierający eksport danych do EMS oraz zapewnić, by przewody miały odpowiednią średnicę i zabezpieczenia. Takie konfiguracje stosują instalacje fotowoltaiczne zoptymalizowane pod kątem wielopunktowego ładowania.

Jakie są korzyści z automatycznego podziału energii?

Największą zaletą jest zwiększenie autokonsumpcji – energia nie jest oddawana do sieci, tylko wykorzystywana lokalnie do ładowania drugiego pojazdu. To oznacza niższe rachunki, większą niezależność od zewnętrznego dostawcy energii i efektywniejsze wykorzystanie własnej instalacji PV. Automatyczne przekierowanie eliminuje też konieczność ręcznego przełączania kabli lub planowania ładowania – system sam rozpoznaje potrzeby energetyczne i alokuje moc tam, gdzie jest potrzebna. Rozwiązania takie wdrażają fotowoltaika przeznaczone do obsługi dwóch lub więcej pojazdów w jednym gospodarstwie domowym.

Jakie ograniczenia mogą się pojawić?

Nie wszystkie wallboxy i falowniki są kompatybilne z automatycznym systemem przekierowywania mocy – starsze urządzenia mogą nie wspierać odpowiednich protokołów. Dodatkowo wymagana jest precyzyjna konfiguracja systemu EMS i kalibracja punktów pomiarowych. W systemach jednofazowych może też wystąpić nierównomierne obciążenie, które utrudnia dynamiczne balansowanie mocy. W takich przypadkach pomocne są wallboxy z funkcją dynamicznego rozdziału faz. Problemy te eliminują instalacje fotowoltaiczne przygotowane do pracy w środowisku z wieloma pojazdami i dynamicznymi potrzebami energetycznymi.

Czy warto wdrożyć taki system w domu z dwoma autami?

Zdecydowanie tak – automatyczne przekierowanie nadmiaru mocy z PV do drugiego auta pozwala lepiej wykorzystać energię słoneczną, zwiększyć niezależność energetyczną i zoptymalizować koszty eksploatacji pojazdów. Przy odpowiedniej konfiguracji system działa w pełni automatycznie, bezobsługowo i z maksymalną efektywnością – co czyni go idealnym rozwiązaniem dla nowoczesnych domów korzystających z elektromobilności.