Wielu użytkowników instalacji fotowoltaicznych i samochodów elektrycznych zastanawia się, czy możliwe jest ładowanie pojazdu w trybie PV-priorytet bez wdrażania pełnego systemu zarządzania energią (EMS). Choć rozbudowany EMS oferuje wiele zaawansowanych funkcji, jego instalacja nie zawsze jest konieczna do podstawowego wykorzystania energii słonecznej do zasilania auta. Istnieją prostsze rozwiązania, które pozwalają na częściową automatyzację i wykorzystanie energii z PV jako pierwszego źródła, jeszcze zanim pojawi się potrzeba poboru z sieci. Kluczem do takiej konfiguracji jest odpowiednie dobranie wallboxa, falownika oraz, ewentualnie, prostych komponentów pomiarowych. Dzięki temu nawet bez pełnej automatyki możliwe jest efektywne korzystanie z darmowej energii słonecznej.
Podstawowe funkcje wallboxów z trybem PV-priorytet
Na rynku dostępne są ładowarki, które już w swojej podstawowej wersji oferują możliwość działania w trybie PV-priorytet. Oznacza to, że wallbox uruchamia ładowanie tylko wtedy, gdy wykryje nadwyżkę energii z instalacji PV. W projektach takich jak fotowoltaika, często wykorzystuje się właśnie tego typu urządzenia, które nie wymagają integracji z centralnym systemem EMS. Przykładem może być wallbox z funkcją dynamicznego pomiaru prądu w domu, który kontroluje eksport energii do sieci i w zależności od sytuacji inicjuje lub wstrzymuje ładowanie pojazdu. Taka funkcjonalność sprawdza się zwłaszcza w gospodarstwach domowych z przewidywalnym zużyciem energii.

Praca na podstawie pomiarów z liczników energii
Drugim sposobem na osiągnięcie efektu PV-priorytetu bez pełnego EMS jest użycie zewnętrznego licznika energii, montowanego przy liczniku głównym lub przy falowniku. W systemach takich jak instalacje fotowoltaiczne, tego typu liczniki przesyłają dane do wallboxa lub do aplikacji mobilnej, która steruje ładowaniem pojazdu. Dzięki temu ładowarka wie, kiedy w systemie pojawia się nadwyżka, którą można bezpiecznie wykorzystać do ładowania. Choć to rozwiązanie nie zapewnia tak kompleksowej kontroli jak EMS, jest zdecydowanie tańsze i łatwiejsze w implementacji. Umożliwia także późniejszą rozbudowę całego systemu bez konieczności wymiany podstawowych komponentów.
Rola falownika we wspomaganiu ładowania
W niektórych przypadkach falownik pełni rolę pośrednika pomiędzy PV a wallboxem i może samodzielnie przekazywać informacje o nadwyżkach energetycznych. W instalacjach takich jak fotowoltaika, falowniki z funkcją export limitation są wykorzystywane do ograniczania eksportu energii do sieci, co można połączyć z rozpoczęciem ładowania auta. Część nowoczesnych falowników oferuje protokoły komunikacyjne kompatybilne z popularnymi wallboxami, co pozwala im współpracować bez potrzeby pełnego EMS. Takie połączenie daje wystarczającą funkcjonalność, aby efektywnie korzystać z trybu PV-priorytet w codziennym użytkowaniu. Oczywiście, nie wszystkie modele oferują taką możliwość, dlatego dobór sprzętu jest tutaj kluczowy.
Ograniczenia prostych rozwiązań bez EMS
Choć ładowanie w trybie PV-priorytet bez EMS jest możliwe, warto mieć świadomość ograniczeń takiego rozwiązania. Brak zaawansowanego zarządzania sprawia, że system nie uwzględnia wielu zmiennych, takich jak inne odbiorniki energii w domu, zmienne zużycie czy plany użytkownika co do dostępności auta. W instalacjach takich jak instalacje fotowoltaiczne, proste sterowanie sprawdza się głównie w przewidywalnych warunkach – np. w domach, gdzie jedno auto ładowane jest codziennie o tej samej porze. W bardziej złożonych układach, z kilkoma pojazdami czy nieregularnym zużyciem, brak EMS może prowadzić do nieefektywnego wykorzystania energii. Jednak dla wielu użytkowników domowych to kompromis, który się opłaca.
Tryb PV-priorytet dostępny również bez rozbudowanego systemu
Możliwość ładowania pojazdu elektrycznego w trybie PV-priorytet bez pełnego EMS staje się coraz bardziej dostępna dzięki nowoczesnym wallboxom i prostym urządzeniom pomiarowym. Choć nie zapewniają one pełnej automatyki i integracji z całym domem, pozwalają na efektywne wykorzystywanie energii z fotowoltaiki w warunkach domowych. To rozwiązanie pośrednie, które może stanowić pierwszy krok w stronę bardziej zaawansowanych systemów zarządzania energią. Dla wielu użytkowników jest to wystarczające, aby znacznie obniżyć koszty eksploatacji auta i zwiększyć autokonsumpcję z PV. Przy odpowiedniej konfiguracji sprzętowej i właściwym doborze komponentów, nawet bez EMS można ładować auto w sposób ekologiczny i ekonomiczny.